Druga Wojna Światowa przyniosła nam wiele nowych technologii, inne zaś diametralnie zmieniła, ulepszyła i ponownie wdrożyła w realia prowadzenia wojen. Nie ominęło to również czołgów, a w szerszym kontekście całej broni, powstałej jeszcze na początku XX wieku. Natomiast podczas trwania Wielkiej Wojny narodziła się idea skonstruowania nowej, jeszcze bardziej przerażającej, opancerzonej broni i jednocześnie jednej z najbardziej kultowych maszyn w historii ludzkości – czołgów . Drugi światowy konflikt tylko udoskonalił, a zarazem zmienił oblicze broni pancernej. Oprócz samych czołgów i samochodów pancernych zaczęły powstawać pojazdy przeznaczone do rozwiązywania zupełnie innych zadań bojowych. Niszczyciele czołgów, działa samobieżne, półgąsienicowe opancerzone transportery piechoty to tylko część tego co byli wstanie wykreować projektanci i architekci wojenni.
I. PzKpfw VI Tiger Ausf. E (SdKfz 181)
Listę rozpoczyna, co chyba nikogo nie może zdziwić, jeden z największych potworów pancernych Drugiej Wojny Światowej. ”Cud” niemieckiej myśli technologicznej, czołg ciężki o fantastycznej nazwie Panzerkampfwagen VI Tiger 1 Ausführung E (Sonderkraftfahrzeug einhundreteinundachtzig), potocznie nazywany ,,Tygrysem”. Pojazd przeszedł do historii ze względu na niesamowite osiągnięcia w trakcie walk, zwłaszcza na froncie wschodnim. Historia tego ciężkiego kota rozpoczęła się w zasadzie już w 1937r, wtedy to do konkursu na nowy czołg ciężki Niemiec zaangażowały się firmy MAN, Daimler-Benz oraz Henschel, jednakże w 1939 roku dołączyło do nich Porsche. Ostatecznie jednak w konkursie pozostał Henschel i Porsche, z czego ten pierwszy ostatecznie okazał się zwycięzcą.
Garść statystyk i uzbrojenie:
Kiedy po rozpoczęciu inwazji na ZSRR, niemieckie dowództwo zrozumiało, że radzieckie czołgi T-34 bez większego problemu są wstanie zniszczyć czołgi Pz. II i Pz. III, a rosyjskie KV-1 są w zasadzie zbyt opancerzone dla słabych dział niemieckich pojazdów decydują się na wprowadzenie nowego, lepiej opancerzonego i przede wszystkim posiadającego większą siłę ognia. Tiger 1 wyposażony w równie legendarne jak on sam działo FLAK 8,8 cm i pancerzem dochodzącym do zawrotnych 120mm czystej stali stał się tym czego III Rzesza tak bardzo potrzebowała.
Dane taktyczno-techniczne:
Wymiary | długość 8,45m szerokość: 3,7m wysokość: 2,9m |
Masa | 56,9t |
Napęd | 12-cylindrowy silnik Maybach HL 230 P45 (700KM) |
Prędkość | (max) 38km/h |
Uzbrojenie | działo KwK 36L/56 kal. 8,8cm , 2 karabiny |
Pancerz | 25-120mm |
Zasięg | 140km |
Załoga | 5 osób |
Legenda „Tygrysa”
Legenda tej kultowej maszyny narodziła się w zasadzie już od samego początku jego służby w wojsku, czyli już od 1942, kiedy te pojazdy rzucono w wir walki o Leningrad. Ten potężny pojazd na początku operacji Barbarossa siał postrach wśród załóg pancernych innych nacji. Potężne długolufowe działo 88 mm było wstanie zniszczyć dowolny pojazd pancerny, dowolny czołg jaki Alianci byli wstanie wystawić do walki. Do legendy przeszły już starzyły na niebotyczne, jak na tamte czasy odległości. Tiger był wstanie prowadzić walkę z czołgami wroga, samemu będąc poza zasięgiem ich dział. Jednocześnie ich pancerz był wstanie zatrzymać i odbić wiele pocisków wystrzelonych przez czołgi wroga. Niech o skuteczności tego potwora poświadczą liczby: podczas bitwy na łuku kurskim związek radziecki stracił ponad 6 tys. czołgów, kiedy III Rzesza poniosła straty rzędu 1,3 tys. czołgów. Kolejnym przykładem skuteczności Grubego Kota jest starcie spod Villers-Bocage. To wtedy, 13 lipca 1944 roku czołg asa pancernego Michaela Wittmana ze 101. Batalionu Czołgów Ciężkich Waffen-SS zniszczył 13 czołgów, 2 działa przeciwpancerne i 15 transporterów opancerzonych.
Ranny Kocur
Niestety lub stety dla Niemiec, ich stalowa bestia nie była w pełni doskonałym tworem. Tiger posiadał szereg wad, które znacząco przyczyniały się do porażek niemieckich załóg pancernych. Do największych problemów, które nękały ten pojazd można zaliczyć przede wszystkim masę, co bezpośrednio wiązało się z problemami z zawieszeniem. Czołg był po prostu za ciężki, zawieszenie nie wytrzymywało nacisku, którego nie było wstanie zbyt dobrze rozłożyć, nie wspominając już o tym, że waga pojazdu skutecznie niwelowała jego mobilność. Zdarzało się że gąsienice potrafiły samoistnie nie wytrzymywać, co skutkowało ich rozrywaniem, co z kolei opóźniało przemarsze wojsk niemieckich. Kolejną dość osobliwą wadą była sama konstrukcja pojazdu tj. był on zbyt skomplikowany w samej swej konstrukcji, co przekładało się na ilość wyprodukowanych sztuk. Niemiecka gospodarka nie była wstanie wyprodukować dostatecznej liczby pojazdów, ze względu na ich dość skomplikowany montaż i konstrukcję. Dodatkowo nawet najmniejsze usterki wymagały przetransportowania pojazdów w głąb Rzeszy, gdyż tylko tam były możliwości ich sprawnej naprawy.
Tiger-podsumowanie
Czołgi wyprodukowane przez Henschla, nie były idealne, a na pewno nie można ich nazwać „Wunderwaffe” (niem. cudowna broń). Szereg dość istotnych wad nie ułatwiał życia niemieckim pancerniakom. Niemniej jednak, patrząc całościowo, niemiecki czołg ciężki okazał się dość solidną i skuteczną w działaniu maszyną. Potężne działo, pancerz i doskonałe przyrządy celownicze w rękach takich asów pancernych jak Wittmann, Knispel, Carius czy Spranz stanowiły istne narzędzie zniszczenia, a sam czołg walczył niemal na każdym froncie Drugiej Wojny Światowej, będąc wstanie zniszczyć niemal każdy czołg aliantów.
II. M4 A4Sherman
Wszechobecny na bitewnych polach czołg średni M4, najpopularniejszy – oprócz radzieckiego T-34 czołg II Wojny Światowej, który zdecydowanie przechylił szalę zwycięstwa na korzyść państw walczących z Osią, mimo swoich ograniczonych walorów bojowych. Amerykanie wyprodukowali ich po prostu za dużo, bo aż 53 000. Taka siła była do słabnącej Rzeszy nie do zatrzymania.
Garść statystyk i uzbrojenie
Pierwsze Shermany posiadały dość słabe działa kal. 75 mm, które średnio radziły sobie z pancerzami niemieckich pojazdów. Pociski miały bowiem za niską prędkość początkową, co uniemożliwiało skuteczne przebijanie wrogich pancerzy. Z czasem działo to zastąpiono dużo lepszym długolufowym działem kal. 76 mm , a także w brytyjskiej wersji Shermana (Sherman Firefly) 17 – funtowym działem (76,2mm).
Wymiary | długość: 6,06m szerokość: 2,9m wysokość: 2,84m |
Masa | 31,6 t |
Napęd | 30-cylindrowy silnik ChryslerA-57 |
Prędkość | 47km/h (max) |
Uzbrojenie | działo M3 L/40 2 lekkie karabiny 1 ciężki karabin |
Pancerz | 9-85mm |
Zasięg | na drodze: 160km w terenie: 100km |
Załoga | 5 |
Ilość vs jakość
Shermany były z założenia czołgami dla każdego. Były proste w obsłudze i budowie. Ceną była za to ich tragiczna skuteczność bojowa. Niedostatecznie gruby pancerz, zbyt słabe działo w początkowej fazie wojny, a także dość duża sylwetka jak na czołg średni. Te wady były „rekompensowane” olbrzymią ilością ilością pojazdów na froncie. Był to swego rodzaju potop Shermanów, nawałnica, dlatego nierzadko się mówi „roje Shermanów”. Przez Niemców zaś pojazdy te były nazywane zapalniczkami, czy też tosterami. Praktycznie każdy strzał powodował bowiem zapalenie się silnika amerykańskiego czołgu, bądź spektakularną eksplozję magazynu amunicji, który powodował oderwanie się wieży. Mimo tego wszystkiego, pojazd ten stał się symbolem największego konfliktu na świecie. Stał się idealną podstawą do budowy różnych pojazdów na jego podstawie, takich jak chociażby Sherman Crab (detonował miny), czy Sherman T34 Caliope (Sherman z wyrzutnią rakiet ziemia-ziemia), jednocześnie jego produkcja trwała aż do lat 50.
III. T-34/85 (T-34)
Jeden z symboli II Wojny Światowej, symbol wojny na wschodzie, a w Polsce znany z serialu o czterech pancernych. T-34/85, czyli 32 tony czystego komunizmu. Czołg niewątpliwie skuteczny co pokazał na froncie, również jak Shermany T-34 zalały front, będąc przy tym nieco skuteczniejsze. Czołg tak uniwersalny, że w niektórych krajach służył jeszcze długo po wojnie. Wyposażony w nową 85-mm armatę i powiększoną wieżę stał się dużo groźniejszy niż jego poprzednik t-34/76. Ostatecznie wpisał się na karty historii jako jeden z tych pojazdów, który wygrał II Wojnę Światową.
Garść statystyk i uzbrojenie
Starsza wersja (T-34/76) posiadła armatę 76 mm, która jak się okazało nie była wystarczająca na nowe niemieckie ciężkie wozy pokroju Pnathery, Tigera, Ferdinanda itp. itd. Dlatego po bitwie na Łuku Kurskim, Rosjanie zdecydowali się na modernizację starych już T-34. W nowej powiększonej wieży znajdowały się już dwa włazy i znacznie więcej miejsca niż w poprzedniku. Dodatkowo załoga zwiększyła się do 5 ludzi.
Wymiary | Długość: 6m Szerokość: 2,92m Wysokość: 2,39m |
Masa | 32 t |
Napęd | 12-cylidnorwy silnik wysokoprężny W-2-34 |
Prędkość | 55 km/h (max) |
Broń | działo: ZIS-S-53 kal. 85mm dodatkowe: 2 karabiny |
Pancerz | 20-55 mm |
Zasięg | 300km |
Załoga | 5 |
Bohater frontu wschodniego
T-34 niewątpliwie wygrały wojnę na froncie wschodnim, nie dość, że były dość proste w obsłudze, łatwe w naprawie (wiele rzeczy dało się zrobić na polu bitwy) to ich produkcja również nie była ciężka. tak jak wspomniane Shermany, T34 zalały front, mówi się nawet, że Niemcy mieli za mało pocisków, żeby zniszczyć wszystko co Rosjanie rzucą do walki. T34 w liczbie ponad 22 tys. (T-34/85) na pewno się do tego przyczynił. Sam czołg służył jeszcze dość długo po wojnie, chociażby w państwach bloku wschodniego, gdzie często można było spotkać je na ulicach.
Na koniec
To już koniec tego artykułu, zostały tu po krótce wymienione trzy, moim zdaniem, najpopularniejsze czołgi tamtej wojny. Oczywiście, że można by ich tu więcej wymienić, ale tak naprawdę, żaden inny czołg nie wywarł takiego piętna na działania wojenne, o żadnym innym nie powstało tyle mitów i legend co o tych trzech konkretnych.
2 odpowiedzi na “Legendarne Czołgi Drugiej Wojny Światowej”
Hah, faktycznie mogłoby być tego więcej, ale jak na początek jest git.
Fajnie, szybko, zwięźle i na temat. Idealne na początku poznawania historii w zakresie innym niż szkolny. Dla mnie bomba!